Rozdział 1290
Gdyby nie działo się nic szczególnego, Vik nie pojechałby do Chylandu.
„Jeszcze nie jesteśmy pewni, ale na razie to jedyna osoba, która może wziąć udział” – odpowiedział George.
Emerald zmarszczyła brwi, wyczuwając, że coś jest nie tak. Powiedziała chłodno: „Zatrzymajcie go. Nie pozwólcie mu opuścić kraju”.