Rozdział 1337
Gdy Stefan wpatrywał się w świecę, w jego oczach mignęła nieodgadniona emocja. Zacisnął dłonie, zamknął oczy i pomyślał życzenie.
Po chwili otworzył oczy i zdmuchnął świeczkę. „Dziękuję, Veevee.”
„Nie musisz mi dziękować. Ale jestem ciekawa – czego sobie życzyłaś?” – zapytała Valarie.