Rozdział 691
„Tym razem to naprawdę, obiecuję!” argumentował Brandon.
Mówił z niezachwianym przekonaniem, ale Damon tylko patrzył w dół, nie chcąc kontynuować z nim rozmowy.
Brandon westchnął, czując ciężar swoich problemów, nie mając nikogo, komu mógłby się zwierzyć. Zapytał ponownie: „Wujku Damonie, czy nadal pijemy?”