Rozdział 777
Służąca, Pauline Gundy, zbladła i nagle padła na kolana. „Panie Hackett, mam starszych rodziców i córkę na uniwersytecie. Mój mąż zginął w wypadku samochodowym kilka lat temu. Bez tej pracy moja rodzina nie będzie miała dochodów. Proszę, zmiłuj się nade mną!”
Łzy spływały jej po twarzy, a całe ciało trzęsło się ze strachu.
Wyraz twarzy Gabriela pozostał zimny i milczący.