Rozdział 779
Gdy już była sama, Nyla szybko przebrała się w białą sukienkę, choć była ona nieco luźna w talii. Wyjęła z torebki agrafkę, żeby ją spiąć. Następnie, zabierając swoją oryginalną sukienkę, opuściła przymierzalnię.
Kiedy Jane zobaczyła Nylę w białej sukni, jej uśmiech zbladł jeszcze bardziej. Jeśli wcześniej Nyla przypominała syrenę w oceanie, teraz wyglądała tak eterycznie i nietykalnie jak światło księżyca, a jej piękno było uderzająco zimne i czyste.
Jane zaciskała i rozluźniała dłonie, zanim pochwaliła: „Pani Kinsey, naprawdę wygląda pani pięknie w każdej sytuacji. Ta sukienka idealnie do pani pasuje!”