Rozdział 1018
„ Nigdy nie lubię niczego tłumaczyć, bo czułbym się, jakbym próbował znaleźć wymówkę dla siebie”. Zachary uśmiechnął się gorzko. „Myślę, że ci, którzy mnie naprawdę znają, zrozumieją mnie. Prawdopodobnie to był powód, dla którego doszło do tylu nieporozumień”.
„ Czy ktoś użył antidotum, żeby zmusić cię do wysłania jej?” Dr Felch zaczął odkrywać całą prawdę.
„ Tak.” Zachary skinął lekko głową. „Ale to nie jest ważne. To była moja wina, bo to ja nie potrafiłem opanować sytuacji…”