Rozdział 1050
„ Lepiej, żeby się nie spotkali.” Charlotte nie mogła już dłużej powstrzymywać gniewu.
„ Dlaczego, mamusiu?” Ellie spojrzała na nią nerwowo.
„ Nic.” Nie chcąc wspominać o tych przykrych incydentach przy dzieciach, Charlotte przytuliła Ellie i delikatnie ją pocieszyła: „Pośpij chwilę, Ellie. Do szpitala dotrzemy dopiero pół godziny później.”