Rozdział 1065
Nie mogąc dłużej opierać się nagromadzonemu zmęczeniu, Zachary nie miał zamiaru robić niczego głupiego, mimo że Charlotte była w jego ramionach.
Zasnął i spał jak kamień pomimo ulewnego deszczu, mimo że nie spał przez prawie tydzień.
Podobnie było z Charlotte — poczuła poczucie bezpieczeństwa, pochylając się w ramionach mężczyzny obok niej. Mimo że była nieprzytomna, czuła ciepłe objęcie mężczyzny.