Rozdział 1068
Gdy Zachary pozostał w samochodzie, a Charlotte tupnęła nogą w ich kierunku, Ben wysiadł z samochodu i przywitał się: „Pani Lindberg!”
„ Wysiadaj z samochodu!” Charlotte kopnęła mocno w stronę drzwi.
Zachary opuścił szybę, spojrzał jej w oczy i zapytał łagodnie: „Czemu tak się denerwujesz tak wcześnie rano?”