Rozdział 1173
Następnego ranka Charlotte obudził śmiech dzieci.
Ziewnęła i zwlekła się z łóżka, po czym podeszła do okna. W chwili, gdy odsunęła zasłonę, dzieci, które goniły się ze sobą, pojawiły się w polu widzenia. W tym samym momencie jej usta nieświadomie wygięły się w uśmiechu.
Od czasu, gdy urocze trojaczki Danrique były przy nich, Robbie i Ellie bardzo się rozweselili.