Rozdział 147
Charlotte wciąż się rumieniła, gdy weszła do budynku biurowego. Szybko zauważyła, że wszyscy jej koledzy ustawili się w dwóch rzędach. Skłonili się w jej stronę i przywitali: „Panie Nacht!”
Była tak zaskoczona, że zamarła w miejscu.
Dopiero gdy Lily, która stała obok niej, zaczęła do niej puszczać oko, zareagowała z rozwagą i się odwróciła…