Rozdział 1538
Rozdział 1539 Wymuszony
„ Nie rób ponurej miny. Proszę cię, żebyś poszedł do firmy, nie na cmentarz” – powiedziała Charlotte surowym głosem. Nie zapomniała rzucić mu mroźnego spojrzenia.
„ Zgodziłem się przyjść. Czego jeszcze chcesz?” – zażądał bezradnie fałszywy Zachary.