Rozdział 176
Od czasu narodzin dzieci nigdy stąd nie wyjeżdżały. Tym razem może minąć co najmniej kilka dni, zanim się spotkają.
Charlotte musiała dowiedzieć się, kto był winowajcą, ponieważ nie mogła pozwolić, aby ktoś skrzywdził jej dzieci.
Po namyśle zawęziła krąg swoich wrogów do Wesleya, Yolandy i White'ów.