Rozdział 1947
Rozdział 1947 Zaszczyt
„ A co jeśli to pułapka?” odparł arogancko Danrique. „Nie ma nic na tym świecie, co mogłoby mnie powstrzymać”. Mówił swobodnie. Jednak pewność siebie kryjąca się za jego słowami nie pozostała niezauważona.
Francesca natychmiast poczuła się bardziej swobodnie. Danrique miał rację — był doskonałym wojownikiem; trudno byłoby go złapać w pułapkę.