Rozdział 262
„ Biegaj dalej. Zobaczmy, dokąd jeszcze możesz pobiec.”
Zachary odpiął guziki jeden po drugim i poprawił fotel samochodowy z uśmieszkiem na twarzy.
„ Nie… Nie rób tego. Dzisiaj źle się czuję.” Łzy napłynęły jej do oczu.
„ Biegaj dalej. Zobaczmy, dokąd jeszcze możesz pobiec.”
Zachary odpiął guziki jeden po drugim i poprawił fotel samochodowy z uśmieszkiem na twarzy.
„ Nie… Nie rób tego. Dzisiaj źle się czuję.” Łzy napłynęły jej do oczu.