Rozdział 275
Po skończeniu rozmowy Lucy poklepała Charlotte po ramieniu. „Cóż, to tylko moja opinia. Powinieneś o tym pomyśleć.”
Charlotte trzymała głowę nisko i milczała.
Nie rozumiała, dlaczego we współczesnym społeczeństwie, które głosi równość, są ludzie, którzy uważają, że mogą gnębić innych tylko dlatego, że mają większą władzę.