Rozdział 492
Zara zadrwiła z zimnym uśmieszkiem: „Spodziewałam się czegoś więcej po tobie. Cóż, w końcu nie jesteś niczym szczególnym. Dlaczego Zachary miałby być tak po uszy zakochany w kobiecie takiej jak ty?”
Charlotte powoli otworzyła oczy i spojrzała na kobietę ze zdziwieniem. „Kim… Kim ty jesteś?” zapytała słabo.
Zara uśmiechnęła się z politowaniem. „Nie musisz wiedzieć, kim jestem. Pamiętaj tylko, że jestem kimś, kogo nie możesz sobie pozwolić na to, żeby się ze mną zderzyć”.