Rozdział 544
„ Charlotte” – powiedział Simon, czując się nieco zawstydzony. „Twój ojciec pierwotnie zbudował tę willę dla ciebie. Mieszkaliśmy tu przez cztery lata i teraz w końcu wróciła do pierwotnego właściciela”.
„ Uratowałam cię tylko ze względu na dziecko” – wyszeptała Charlotte. „Nie zrobiłem tego, żeby cokolwiek osiągnąć”.
" Ja wiem." Amanda uśmiechnęła się do niej gorzko i kontynuowała: „Czujemy się jeszcze bardziej winni, bo uratowałaś nas, nie żywiąc do nas urazy. Wykorzystajmy tę szansę, by naprawić nasze błędy”.