Rozdział 591
Były to proste słowa, ale mimo wszystko poruszyły serce Charlotte.
Czując ciepło i przyjemność w środku, wyciągnęła ramiona i mocno go przytuliła.
„ Tak chętny?” Zachary poklepał ją po plecach i zażartował: „Poczekajmy, aż wrócimy do domu, hmm? Wtedy możesz mnie zgwałcić, jak tylko chcesz”.