Rozdział 594
Ta mała akcja nie umknęła uwadze Heleny. Jej twarz się zachmurzyła, ale szybko przywołała na twarz uśmiech i spojrzała na Hectora z czułością.
Charlotte zmarszczyła brwi, ale zignorowała to i postanowiła wyjść chwilę później.
Wtedy zauważyła małą postać stojącą w kącie. To był Timothy.