Rozdział 616
Charlotte zamilkła. Mimo wszystko nie była zbyt optymistycznie nastawiona. Jednym z powodów był nieprzyjazny stosunek Henry'ego do niej, a drugim powodem było to, co Sam powiedział jej wcześniej tego dnia.
Miałem wrażenie, że Sam coś sugerował. Z niewiadomych przyczyn miała co do tego złe przeczucia. Czy on próbuje mi powiedzieć, że w mojej krwi nadal znajdują się pozostałości toksyn?
„ Co się stało?” zapytał Zachary. „Wyglądasz na zmartwionego.”