Rozdział 744
Te wypowiedzi wywołały jeszcze bardziej ponury wyraz twarzy Zachary’ego. Z brwiami ściśle złączonymi, podszedł…
W tym momencie duet przy fortepianie uśmiechał się do siebie czule.
Przenikliwe, niebieskie oczy Louisa patrzyły na Charlotte z czułym spojrzeniem. Na jego twarzy usta wygięły się w słodki półksiężyc, który przedstawiał zadowolenie w jego sercu.