Rozdział 789
Wszyscy wokół Zachary'ego byli zaskoczeni jego nagłym wybuchem. Wiedzieli, że jest dobrym wojownikiem, ale nie zdawali sobie sprawy z jego ogromnej siły.
Bum! Kolejny kopniak Zachary'ego i drzwi się otworzyły.
„ Co ty sobie myślisz, że robisz?” Morgan wycelowała broń w Zachary’ego. „To pokój pani Lindberg. Nie wolno ci…”