Rozdział 884
Zachary był zirytowany. Bez względu na to, co mówił, Charlotte odmawiała słuchania go.
Wiedział, że jej zaufanie do niego zostało już nadszarpnięte. Nie było to coś, co mógłby rozwiązać samymi słowami.
Tak naprawdę nigdy nie lubił robić żadnych wyjaśnień. Teraz był po prostu zbyt niespokojny…