Rozdział 967
Taylor odprowadziła Cynthię z powrotem do pokoju, pytając nerwowo: „Co się stało? Dlaczego znowu cię dręczyła? Czy ci nie mówiłam…”
Zanim Taylor zdążył dokończyć zdanie, przestraszyło go to, co zobaczył. „O mój Boże. Cynthia, twoja twarz…”
Cynthia odruchowo dotknęła twarzy i poczuła, że coś z niej wypływa.