Rozdział 981
„ Tak, nienawidzę cię. Nigdy nie zrobiłem ci nic złego, ale ty atakowałeś mnie na każdym kroku, dręczyłeś mnie, próbowałeś mnie zabić, a nawet przebiłeś mi twarz igłą…”
Cynthia podpisywała dziko. „Dlatego nie chciałam ci mówić, kiedy zobaczyłam robaka w twoim leczniczym wywarze. Możesz pić robaka, jeśli mnie to obchodzi. Ale to inna historia, kiedy zobaczyłam Zachary'ego sięgającego po wywar”.
„ Tak trzymaj!” Charlotte spojrzała na nią chłodno. „Myślisz, że możesz wyjść z tego bez szwanku z jakąś żałosną wymówką? Prawda wyjdzie na jaw po przejrzeniu twojej apteczki. To może być nawet ta sama trucizna, którą otruto Ellie…”