Rozdział 640
Zachary warknął: „Czy czekałeś na to, że się wścieknę? Dlaczego miałbym się wściekać? Nawet jeśli Serenity nazwała mnie śliskim, to jest to forma twardej miłości. Zbeształa mnie, bo mnie kocha. Gdyby nie miała do mnie uczuć, nie marnowałaby czasu, nawet na mnie patrząc, a co dopiero marnowałaby oddech na mnie.
„ Jak mogę podrzeć pierwszy rysunek, który narysowała dla mnie moja żona? Oprawię go w ramę jak skarb. Kiedy dorosnę, wyjmę go i będę o nim czule wspominał”.
Josh był oszołomiony. „Okej, powiedziałeś to. Jeśli nie oprawisz tego rysunku, to jesteś tchórzem!”