Rozdział 704
Tania przez chwilę uważnie wpatrywała się w syna, zanim przerwała ciszę. „Ty sam decydujesz o swoich sprawach. Mogę ci tylko dać kilka rad. Wracam, zanim twój tata zacznie się martwić. Czy ty i twoja żona wracacie do domu na Nowy Rok?”
„ Nana ci nie powiedziała? Wrócę z Seren do starej rezydencji na Nowy Rok.”
„ Stara rezydencja. Och, masz na myśli tę rezydencję. Nic dziwnego, że twoja nana ostatnio tam chodzi.”