Rozdział 475 Wyleczę Cię
Patrząc na oddalające się plecy kobiety i małej dziewczynki, Bill odwrócił się i poszedł ulicą. Zauważył, że wiatr był trochę cieplejszy, a latarnie uliczne świeciły trochę jaśniej. A nad nim na niebie świeciło kilka gwiazd.
W tym momencie nagle wpadł na pomysł. Wyciągnął telefon i wysłał SMS-a do jedynej osoby, na której mu zależało na całym świecie. „Dziś spotkałem małą dziewczynkę na drodze! Jest naprawdę słodka”.
Podczas pisania wyobrażał sobie zaskoczone spojrzenie Joanny, gdy otrzymała tę wiadomość, i jej śmiech, gdy odzyskała panowanie nad sobą.