Rozdział 504 W końcu wolny
Adam kiwnął głową. „Z pewnością to zauważyłem. Tego dnia w telewizji pojawiła się wiadomość o twoim zwycięstwie w konkursie i o tym, że zostałeś zatrzymany. Cóż za dramatyczna scena!”
„ Gdybym wiedziała, ile będzie kosztować wygranie mistrzostw, dałabym ci je” – zażartowała Anna z krzywym uśmiechem. Następnie wstała, skinęła lekko głową strażnikowi więziennemu i powiedziała: „Wracajmy, dobrze? Mam rzeczy do zrobienia tego popołudnia”.
Strażniczka włożyła kapelusz, wstała i powiedziała: „Chodźmy”.