Rozdział 575 Proszę się nie złościć
Po odłożeniu słuchawki Tammy usiadła na łóżku, wciąż w transie
Była pewna, że Matthew rozwiąże tę sprawę za nią, ale bała się, że Anna widziała tweeta. Tammy po raz kolejny przypomniała sobie scenę, w której Anna krzyczała na nią ze złością
Jakby jej telefon był gorącym ziemniakiem, Tammy rzuciła nim w Alicję. Następnie przykryła głowę kołdrą, próbując w ten sposób ukryć wszystkie czekające ją kłopoty