Rozdział 102: Biwakowanie i orgazm
Ashton
„Nie mogę uwierzyć, że rozbijamy obóz, skoro ktoś może nas tu namierzyć, a my o tym nie wiemy. W chwili, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że oni tu są, od razu mieliśmy ich w swoich rękach” – poskarżyłem się Masonowi i Lautnerowi, gdy zmierzaliśmy w stronę miejsca, w którym Lautner pomyślał o rozbiciu obozu.
„Och, proszę, przestań z tą paranoją” – odpowiedział Lautner i poszedł dalej. Spojrzałem na Masona, prosząc go o wsparcie, że biwakowanie w środku lasu nie było dobrym pomysłem, ale on tylko wzruszył ramionami. Nie mogę powstrzymać się od przewrócenia oczami z frustracji.