Rozdział 1519 Spotkanie z Maxwellem i jego sympatią
Nawet po natychmiastowym badaniu Melona podczas zjazdu rodzinnego, gdzie wyniki nie wykazały niczego niepokojącego, niepokój Holdena pozostał. Ponieważ Moss, utalentowany biolog, spędził tak dużo czasu sam na sam z Melonem, Holden nalegał na zaplanowanie dodatkowych wizyt kontrolnych dla Melona.
Myśl o kolejnym badaniu nie przypadła Melonowi do gustu. Sama myśl o rozebraniu się, stawieniu czoła zimnym instrumentom i zniesieniu kolejnego pobrania krwi sprawiła, że zadrżał.
Wspomnienie pielęgniarki pobierającej mu krew wywołało mimowolny dreszcz wzdłuż kręgosłupa. Zdesperowany, by uniknąć kolejnej rundy badań, Melon przykleił swój najjaśniejszy uśmiech, obsypując Holdena przesadnymi komplementami, a nawet komponując zabawną melodię o tym, jakim wspaniałym ojcem był Holden, by uniknąć badania kontrolnego.