Rozdział 413
Harfiarka.
Nie mogłam przestać się wiercić, nawet gdy Gabriel i ja podążaliśmy za jego rodzicami. Szczerze mówiąc, rozmowa w biurze poszła lepiej, niż się spodziewałam. Nie wiem, czego się spodziewałam, ale nie ich spokoju, a może to była cisza przed burzą?
Nie rozumiałam też, dlaczego Gabriel nie powiedział im, że byliśmy już wcześniej małżeństwem. Pomimo tego, jak zakończyło się nasze małżeństwo, było to najbardziej logiczne. Nie podobało mi się, że trzymał ich w nieświadomości.