Rozdział 446
Siedzę cicho, gdy patrzę, jak zdejmuje płaszcz, potem krawat, a potem skarpetki. Reszta jego ubrań znika, aż zostaje w samych bokserkach. Patrzę, jak przechodzi przez pokój i znika w łazience. Kilka sekund później włącza się prysznic, a ja odrywam wzrok od drzwi i skupiam się prosto na nim. Tak naprawdę nic nie widzę.
Moje myśli wracają do Emmy.
Dostałam swoje szczęśliwe zakończenie, ale co z nią? Czy powinnam w ogóle nazywać to szczęśliwym zakończeniem, skoro Rowan była jej na początku? Czy byliby razem, gdybym ją puściła? Czy byliby szczęśliwi?