Rozdział 532
„ Nie! Muszę pchać” – warczę, chwytając Gabriela za koszulę.
Czuję się szalony. Jakbym stracił cholerny rozum. Ból zdecydowanie doprowadzał mnie do szaleństwa.
Na szczęście dotarliśmy do pokoju, zanim urodziłam na korytarzu cholernego szpitala. Odetchnęłam z ulgą, gdy dotarliśmy do pokoju, a oni zaczęli mnie przygotowywać.