Rozdział 239 Księga 2 Nieustannie
-Fioletowy-
„Och, kochanie! Spójrz na siebie!” Barbara złapała oddech w zachwycie, wchodząc do pokoju Violet w kościele. „Wyglądasz tak pięknie!”
Violet odwróciła się w swojej długiej, białej sukni. Była to prosta sukienka z koronki i satyny, ale idealnie dopasowana do jej ciała. Jej włosy były starannie spięte w kok, ozdobiony małymi kwiatami i perełkami.