Rozdział 275 Księga 2 Adwokat
~Fioletowy~
„ Kocham cię, Violet Rose Carvey” – powiedział do niej Damon, pełen przekonania w oczach. „Zawsze kochałem i zawsze będę kochał”
Violet wróciła do rzeczywistości. Wszystko zniknęło, gdy skupiła się na jego oczach. Były tak niebieskie i jasne, jak ocean. Mogła wpatrywać się w nie cały dzień. A sposób, w jaki na nią patrzył, nie mógł się z niczym równać. Nie potrafiła sobie wyobrazić życia bez niego. I pomimo wszystkich wzlotów i upadków, oboje nadal wybierali siebie nawzajem. Pomimo wszystkich popełnionych błędów, nadal byli tutaj. I nie tylko sami. Byli tutaj z pięknym dzieckiem, dowodem ich miłości.