Rozdział 336 Księga 2 Ojcowie
-Damon ~
--MIESIĄC PÓŹNIEJ
Dźwięk płaczu dziecka przebił powietrze, a Damon poruszył się w łóżku. Na zewnątrz było jeszcze ciemno, zaraz miał nadejść świt. Violet wyciągnęła rękę, podnosząc się z łóżka. Jak mistrzyni, zawsze była pierwszą, która wstawała, gdy Zach płakał. Złapała szlafrok z pobliskiego krzesła i podeszła do drzwi. Damon ziewnął i również wyciągnął rękę. Była niedziela, około 5 rano. Głupio myślał, że dziś może zostać w łóżku do późna, ale oczywiście nie.