Rozdział 458 Księga 3 Fajerwerki
~Punkt widzenia Zoie~
„ Stój!” – krzyknęła Zoie, wbijając paznokcie w prześcieradło. Leżała twarzą w dół, naga, z rękami i nogami wyciągniętymi i przykutymi do słupków łóżka.
„ Chcesz przestać?” Asher powiedział przez ciężki oddech. Stał za nią z batem w ręku. Jeszcze go na niej nie użył, ale jej ciało już drżało.