Rozdział 521 Księga 3 Najsłodsza
~Punkt widzenia Ashera~
Asher spędził następną godzinę oddając cześć jej ciału. Jego język skubał jej łechtaczkę, jego usta całowały i ssały jej rdzeń, a jego palec kręcił kółka wokół jej wejścia. Zoie w tym momencie doszła kilka razy, a on z radością lizał i oblizał wszystkie jej słodkie soki.
To był pierwszy raz, kiedy mógł się z nią kochać od czasu tego incydentu. Nie chciał przyspieszać tej chwili. Chciał ją delektować i upewnić się, że jej nie zmarnuje. Jeśli Asher czegoś nauczył się ze swojego doświadczenia bliskiego śmierci, to tego, że życie jest cholernie krótkie, żeby je marnować. I ta chwila tutaj, bycie z nią, to właśnie o to chodzi w życiu. Kochać i być kochanym.