Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 401 Księga 3 Walka
  2. Rozdział 402 Księga 3 Ochrona
  3. Rozdział 403 Księga 3 Dzwoniący
  4. Rozdział 404 Księga 3 Napięcie
  5. Rozdział 405 Księga 3 Nieskończoność
  6. Rozdział 406 Księga 3 Grzmot
  7. Rozdział 407 Księga 3 Święto Dziękczynienia
  8. Rozdział 408 Księga 3 Wdzięczny
  9. Rozdział 409 Księga 3 Bolesne
  10. Rozdział 410 Księga 3 Uczucia
  11. Rozdział 411 Księga 3 Słodka
  12. Rozdział 412 Księga 3 Życie
  13. Rozdział 413 Księga 3 Świętuj
  14. Rozdział 414 Księga 3 Żywy ~Punkt widzenia Ashera~
  15. Rozdział 415 Księga 3 Moja
  16. Rozdział 416 Księga 3 Twoja
  17. Rozdział 417 Księga 3 Ryzykowne
  18. Rozdział 418 Księga 3 Odmrożenie
  19. Rozdział 419 Księga 3 Błąd
  20. Rozdział 420 Księga 3 Spalona
  21. Rozdział 421 Księga 3 Fixer
  22. Rozdział 422 Księga 3 Wzięte
  23. Rozdział 423 Księga 3 Zemsta
  24. Rozdział 424 Księga 3 Misja
  25. Rozdział 425 Księga 3 Handlowana
  26. Rozdział 426 Księga 3 Odwaga
  27. Rozdział 427 Księga 3 Szwy
  28. Rozdział 428 Księga 3 Razem
  29. Rozdział 429 Księga 3 Ożywić
  30. Rozdział 430 Księga 3 Żywy
  31. Rozdział 431 Księga 3 Matka
  32. Rozdział 432 Księga 3 Sekrety
  33. Rozdział 433 Księga 3 Perła
  34. Rozdział 434 Księga 3 Obecnie
  35. Rozdział 435 Księga 3 Alfabet
  36. Rozdział 436 Księga 3 Kryjówka
  37. Rozdział 437 Księga 3 Czas
  38. Rozdział 438 Księga 3 Gracze
  39. Rozdział 439 Księga 3 Hołd
  40. Rozdział 440 Księga 3 Wydanie
  41. Rozdział 441 Księga 3 Towarzysz zabaw
  42. Rozdział 442 Księga 3 Krzyk
  43. Rozdział 443 Księga 3 Bez tchu
  44. Rozdział 444 Księga 3 Artykuł
  45. Rozdział 445 Księga 3 Inspiracja
  46. Rozdział 446 Księga 3 Żywy
  47. Rozdział 447 Księga 3 Schematy
  48. Rozdział 448 Księga 3 Niecierpliwy
  49. Rozdział 449 Księga 3 Zagnieżdżanie
  50. Rozdział 450 Księga 3 Charade

Rozdział 6 Nigdy nie zapomnij

~Fioletowy~

Damon wyciągnął rękę, a Violet zastanowiła się chwilę, zanim uprzejmie ją uścisnęła. Violet miała zamiar odsunąć rękę, ale Damon przytrzymał ją tam jeszcze sekundę. Violet instynktownie spojrzała w górę i nagle Damon stał tak blisko niej. Prawie złapała oddech w szoku, ale Damon tylko się uśmiechnął. I nie tylko to, w jego oczach pojawiła się iskra. Violet nie wiedziała, czy powinna uciekać, czy krzyczeć, ale szybko odzyskała opanowanie i odsunęła rękę.

Oderwawszy rękę od ściany, Violet zobaczyła przestrzeń, w której mogła odejść. Ale tuż przed tym, jak miała go minąć, powiedział: „Więc co dziewczyna taka jak ty robi w takim miejscu?” Violet odwróciła się instynktownie. „Dziewczyna taka jak ja?” zapytała.

„Piękna, inteligentna i...” – przerwał na chwilę, po czym dodał: „Wyraźnie niedoświadczona”

Zdanie zaczęło się świetnie, ale Violet poczuła się urażona pod koniec. Była dumna ze swojej pracy. Nienawidziła, gdy ludzie patrzyli na nią z góry tylko dlatego, że była młoda lub nie wyglądała na odpowiednią.

„Dla twojej informacji, jestem dobrze wykwalifikowana do tej pracy” — stwierdziła Violet rzeczowo. „Pracuję tutaj od...” „Nie mówiłem o pracy” — przerwał jej Damon.

Violet zamilkła. Jeśli nie mówił o pracy, to o czym?

Damon znów wypuścił ten diabelski uśmieszek i cichy chichot. Pomachał ręką, po czym odwrócił się, mrucząc: „Dobrej nocy, Violet”

Pół godziny później Violet siedziała w samochodzie Dylana na parkingu, niepewna, co robić. Gdyby to była kolejna głupia prywatna impreza Dylana, Violet nie zastanawiałaby się dwa razy, zanim by wyszła. Ale to było inne. Coś jej nie pasowało. Organizowanie imprezy dla mafii mogło oznaczać kłopoty. Słyszała historie i oglądała wiele filmów o tych ludziach. Co jeśli zaczną zabijać ludzi?

Oprócz mamy. Dylan był jedyną rodziną, jaka jej została. Violet nie wiedziałaby, co ze sobą zrobić, gdyby stało mu się coś złego. Ponownie spojrzała na zegarek, była trochę ponad 1 w nocy. Taka impreza pewnie skończyłaby się za kilka godzin. Violet pomyślała, że może powinna poczekać i zabrać Dylana ze sobą do domu.

Ale nagle, kątem oka, Violet zauważyła w lusterku wstecznym czarny samochód przejeżdżający obok. Widziała ten sam samochód przejeżdżający obok przez ostatnie piętnaście minut. Coś tu było ewidentnie nie tak.

Czarny samochód zatrzymał się przed wejściem do baru. Violet wyczuła narastające napięcie. Opadła na siedzenie i kontynuowała obserwację w lusterku wstecznym. Zauważyła, że w samochodzie było dwóch facetów. Nie byli ubrani w czarne garnitury. Jeden z nich podniósł coś, co wyglądało jak krótkofalówka i zaczął rozmawiać. Niedługo potem Violet zobaczyła, że za nim podjeżdża kolejny czarny samochód. Tym razem samochód miał policyjną syrenę na dachu. To radiowóz!

Violet natychmiast zrozumiała, co się dzieje. Policjanci prawdopodobnie dostali cynk o tym spotkaniu i zamierzali wyważyć drzwi. To byłoby naprawdę złe, zwłaszcza dla Dylana, który był gospodarzem i organizatorem tej imprezy. Były w to zamieszane dziewczyny i narkotyki, a Dylan trafiłby do więzienia. Nie, nie, nie!

Bez chwili zastanowienia Violet ukradkiem wymknęła się z samochodu i wróciła do środka. Musiała ostrzec Dylana i upewnić się, że wydostanie się stąd, zanim przyjedzie policja. „Dylan! Dylan!”

Violet biegła przez tylny korytarz i krzyczała do Dylana, ale gdy dotarła do głównego pomieszczenia, zobaczyła, że było puste, z wyjątkiem dziewczyn-striptizerek. Dziewczyny wpychały sobie do bielizny sterty pieniędzy, a niektóre już przebierały się w normalne ubrania.

„Co? Gdzie wszyscy poszli?” zapytała Violet.

Jedna ze striptizerek wskazała drzwi pokoju socjalnego. Violet szybko tam podeszła. Pchnęła drzwi i zobaczyła grupę facetów, wszystkich dwudziestu, szperających i szukających czegoś w całym pokoju socjalnym. „Co wy tu robicie?” zażądała. „Tylko personel-”

„Jedyny personel tutaj zemdlał”, jeden z facetów wskazał na zamroczonego Dylana. Leżał płasko na podłodze. „Dylan!” Violet szybko się nad nim pochyliła. Nadal oddychał. Po prostu spał.

„Wchodzą” – powiedział jeden z facetów, wyglądając przez okno. „Mamy towarzystwo”.

Wszyscy pozostali faceci nagle wyjęli broń i skierowali usta w stronę drzwi. Szczęka Violet opadła w szoku. Nigdy nie widziała tylu broni w jednym miejscu na raz.

„Chłopaki, to gliny” – powiedział inny facet, próbując rozładować napięcie. Był jednym z młodych facetów, którzy siedzieli obok Damona przez całą noc.

„Consigliere ma rację, nie można po prostu strzelać do policjantów” – powiedział starszy mężczyzna.

„Więc co proponujesz? Po prostu się schylimy i poddamy?” powiedział inny facet. Był największy ze wszystkich i wyglądał na najbardziej wściekłego.

„Liam, uspokój się”, Violet usłyszała głos Damona. On też tu był. „Gdzieś tu jest wyjście, musimy je tylko znaleźć”, faceci zaczęli rozglądać się po pokoju, przesuwać meble i pukać w ściany. „To jest pieprzone idiotyzmy. Jedyny facet, który zna wyjście, jest nieprzytomny!” Liam znów ryknął.

Violet zdała sobie sprawę, że Dylan musiał im powiedzieć o tajnym wyjściu z pokoju nauczycielskiego, ale zemdlał, zanim zdążył im powiedzieć, gdzie. „Hej” – powiedziała Violet. „Jeśli szukasz wyjścia, to szukasz w złym miejscu”

Wszyscy przestali się ruszać i odwrócili się w stronę Violet. Wstała i podeszła do dużego obrazu wiszącego po jednej stronie ściany. Podniosła obraz i odsłoniła za nim sekretne drzwi. Drzwi były małe, prawie jak okno, i prowadziły prosto na tył parkingu. Danny zainstalował to lata temu, kiedy uwierzył w całe to gówno apokalipsy.

Nie marnując ani minuty, faceci otworzyli drzwi i jeden po drugim wyszli. Violet odsunęła się na bok i patrzyła, jak wszyscy wychodzą z pokoju. Damon był jednym z ostatnich, którzy wyszli, i zatrzymał się, żeby porozmawiać z nią, jakby się nie spieszył.

„Na pewno odwdzięczę się przysługą” – powiedział. „Nie martw się tym, po prostu idź” – powiedziała. „Och, nie. Damon Van Zandt nigdy nie zapomina”

Damon zostawił jej ostatni uśmieszek i skinął głową, zanim w końcu wyszedł z pokoju. Gdy drzwi za nim się zamknęły, Violet powiesiła obraz z powrotem, upewniając się, że wyjście jest całkowicie zakryte. *TRZASK! *

I nagle drzwi do pokoju nauczycielskiego zostały wyważone. Pół tuzina policjantów w mundurach wycelowało broń w Violet, a ona złapała oddech ze strachu.

„Policja! Ręce do góry!”

تم النسخ بنجاح!