Rozdział 56 56
„Och, to urodziny Luny Elli” mruknęła Allison.
Ethan skinął głową. „Tak. Chciałem przyjść i zapytać, czy mógłbyś mi pomóc wybrać prezenty dla mojej mamy”.
Teresa stała tam, czując się niezręcznie. Czuła, że przeszkadza im w rozmowie.