Rozdział 1013
Siedzący nieopodal Leopold zmarszczył brwi i z irytacją patrzył na studentów.
Bez względu na to, jak wysoko dyrektor Charles oceniał Arabellę, było jasne, że biorąc pod uwagę jej osiągnięcia naukowe i pozycję, nigdy nie zniżyłaby się do oszukiwania.
„Czy tego uczysz się na Uniwersytecie Summerfield?” Leopold zapytał surowo, splatając ręce za plecami. „Oskarżanie kolegów z klasy bez żadnych dowodów?”