Rozdział 1177
Clark delikatnie położył dziewczynkę na szpitalnym łóżku, opierając dłonie na bokach ciała i uważnie jej się przyglądając.
„Czy podsłuchałeś, co powiedzieli mi moi rodzice?” „Mhm” – nie zaprzeczyła Carol, cicho patrząc mu w oczy.
„ Więc, planujesz odejść? Tak jak ostatnio, zostawiając mnie w potrzebie, znikając z powierzchni Ziemi?”