Rozdział 1586 Zdradzona przez krew: walka Sereny w rodzinie Collinsów
Cichy dzwonek telefonu komórkowego Sereny wyrwał ją z zamyślenia. Spojrzała na ekran i zobaczyła migające imię Marthy.
„Serena, wszystko w porządku?” Głos Marthy, zabarwiony niepokojem, zatrzeszczał w telefonie.
„Martha, dlaczego pytasz tak nagle? Co jest nie tak z twoim głosem?” Serena wyczuła chrypkę w zwykle czystym tonie Marthy. Nagle usłyszała brzęk czegoś spadającego na Marthę.