Rozdział 1628 Zamrożone przeprosiny: Płacz córki na śniegu
Delikatne płatki śniegu opadały i łagodnie osiadały na długich włosach dziewczyny.
Dziewczynka klęczała na śniegu, jej oczy były czerwone i opuchnięte, jakby właśnie skończyła płakać.
Betty, zaskoczona widokiem, jęknęła: „Pani Serena? Co ty, do cholery, tu robisz, klęcząc?”