Rozdział 1715 Przysięgi tajne
„Ona stąpała ostrożnie, nie chcąc nikogo spłoszyć. Więc zabrała ze sobą tylko mnie. Ale bądź pewien, panie McMillian, oddałbym życie, żeby ją chronić”.
„Oboje wrócicie cali i zdrowi, słyszycie?”
„Oczywiście!” odpowiedział Horace i szybko zdał sobie sprawę, że zaczął uważać Romea za swojego szefa, ponieważ odpowiedział mu z taką łatwością.