Rozdział 1794 Tajemnice ujawnione
Za pozwoleniem Louisy Martin pospieszył przez drzwi i z naglącą miną podążył za służącym.
Znalazł czterech starszych siedzących wokół stołu na patio w ogrodzie. Starając się utrzymać wewnętrzny zamęt na dystans,
Martin przywitał ich uprzejmie: „Bardzo przepraszam, że wtargnąłem o tak późnej porze”.