Rozdział 1810 Diamenty i oszustwa
„Co ty na to, Bella? Znalazłaś coś, co ci się podoba?” Sean obserwował Arabellę, czekając na jej reakcję. „Czy mam kazać im wszystko zapakować, żebyś mogła spokojnie zdecydować w domu?”
„Nie ma potrzeby”, odpowiedziała Arabella, nie będąc szczególnie zachwycona żadnym z projektów. Sean spojrzał na Romeo, który natychmiast zasugerował: „Myślę, że ten jest całkiem ładny”.
To był piękny różowy naszyjnik z szafiru. Sean natychmiast się zgodził: „Ja też uważam, że ten jest świetny, prawda, Steward?”